Kuślin choć nie jest największą wioską w gminie (liczy ok. 560 mieszkańców), stał się jej główną siedzibą. Według legendy dawniej na terenie dzisiejszego Kuślina znajdowały się jedynie tereny bagienne i wody niezwykle bogate w ryby. Kuślin położony jest 13km na północny wschód od Nowego Tomyśla. Znany był już w roku 1404, wtedy to bowiem pojawiły się pierwsze wzmianki na jego temat. Początkowo stanowił własność szlachecką dóbr opalenickich. W roku 1488 przeszedł w ręce Strzeżmińskich, którzy odtąd posługiwali się nazwiskiem Kuślińscy (nazwa wsi to forma dzierżawcza od nazwiska Kus (Kęs) lub Kusiel). Na mocy przywileju z dnia 30 V 1741 r. wioska otrzymała prawa osady olęderskiej. Fakt ten przyczynił się do zmiany składu ludnościowego (prawie 80% ogółu mieszkańców stanowili Niemcy). Z tego też względu w 2 poł. XIX w. władze pruskie zorganizowały siedzibę gminy właśnie tutaj. Przez wieki XVIII i XIX prawie cały obszar gminy (Wąsowo, Michorzewo, Michorzewko, Śliwno, Głuponie i Chraplewo) pozostawał we władaniu rodu Szczanieckich. 01 I 1919 r. powstańcy wielkopolscy zajęli kuśliński urząd gminy. To zmusiło ludność niemiecką do opuszczenia Kuślina po zakończeniu II Wojny Światowej. Na jej miejsce przybywali nowi mieszkańcy, przede wszystkim ze wschodnich terenów Polski.
Od pamiętnych czasów siedzibą rodową Rodziny Sczanieckich pozostawała wieś Sczaniec. Nazwa Sczańca pochodzi od Kościoła Św. Anny, który się tam znajdował (ad Sanctam Annam) - skrót Stan, z czasem Stanieć, Sczaniec. Najbardziej znaną członkinią rodu do dziś dnia pozostaje Emilia Szczaniecka. Emilia urodziła się 20 V 1804 r. w Brodach. Osierocona w dziesiątym roku życia przez ojca Łukasza Józefa Sczanieckiego, otrzymała spadek złożony z majątku Pakosław i folwarków Michorzewo oraz Michorzewko. Gdy miała lat czternaście zmarła jej matka, Weronika z Zakrzewskich. Odtąd Emilię i jej pozostałe rodzeństwo wychowywała babka, Anastazja Sczaniecka, zamieszkała w Wąsowie. Emilia Sczaniecka uchodziła za nietypową przedstawicielkę swojej klasy. Ceniono jej indywidualność, ekscentryzm i niezwykłą wytrwałość w służbie „potrzebie Ojczyzny", a na co dzień ludziom różnego stanu. Słynęła z podejmowania wysiłku realizacji rozmaitych zadań patriotycznych. W okresie powstania listopadowego np. przekazała 1000 dolarów na nowo tworzącą się armię, stanęła na czele Kobiecego Komitetu Pomocy Powstańcom. Potem wstąpiła do Towarzystwa Dobroczynności Patriotycznej Kobiet, które zajmowało się pracą charytatywną, zaopatrzeniową i samarytańską, polegającą na gromadzeniu funduszy, środków opatrunkowych, organizowaniu lazaretów, opatrywaniu rannych i dbałości o ich bezpieczny transport. Jej osobisty wkład i zaangażowanie wynikające z dobroci serca, nauczyły ją jak kierować lazaretem, udzielać pomocy rannym, zdobyła również doświadczenie w pracy organizacyjnej. Prześladowana za udział w powstaniu, została skazana na konfiskatę majątku i sześciomiesięczną karę więzienia. Jej popularność wpłynęła jednak na decyzję władz. 9 II 1833 r. została ułaskawiona. Po powrocie do Pakosławia, gdzie mieszkała i gospodarowała, uruchomiła szkołę dla dzieci oraz szpital. W tym czasie była zaangażowana w działalność konspiracyjną na terenie Wielkopolski, utrzymywała kontakty z emigracją. 8 II 1835 r. przyznano jej złoty medal „Dobroczyńcy ludzkości". Pieczę nad działalnością dobroczynną i opiekę nad rannymi sprawowała również w czasie Wiosny Ludów i podczas powstania styczniowego. Uchodziła za niezwykle czynną działaczkę patriotyczną i społeczną. Otrzymywała członkostwo honoro¬we wielu stowarzyszeń w całej Polsce. Była członkinią m.in. Towarzystwa Naukowej Pomocy i akcjonariuszką Bazaru. Wspierała ofiarami Towarzystwo Demokratyczne Polskie i ukrywała jego wysłanników. W październiku 1839 r. zorganizowała potajemny wyjazd z Berlina do Poznania arcybiskupa Marcina Dunina, który był internowany za opór w sporze urzędowym o wychowanie dzieci z małżeństw mieszanych. Mimo przewlekłych problemów zdrowotnych (ciężko zachorowała na tyfus, nogi i cholerę), odznaczała się rzadko spotykaną wytrzymałością na ciężką pracę. Emilia Sczaniecka lubiła teatr i ludzi teatru. Była osobą religijną. Wiele podróżowała po świecie. Odwiedziła m.in. Paryż, Londyn i Włochy. Czynna do ostatnich chwil swojego życia odeszła 11 V 1896 r. w Pakosławiu. Zgodnie z życzeniem nieboszczki - bez wszelkiej wystawności i przemówień – pochowano ją „w prostej jesionowej trumnie, wśród grobów, gdzie prosty lud grzebano" na cmentarzu w Michorzewie. Emilia Sczaniecka nigdy nie dążyła do chwały i zaszczytów. Pomimo tego dla wielu stała się uosobieniem serdeczności i ofiarności. Jedną z najwybitniejszych Wielkopolanek XIX w.
Projekt i realizacja: Agencja Reklamowa Inter Promotion | © Copyright TurystykaPNT.pl 2012
Projekt współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach działania "Wdrażanie lokalnych strategii rozwoju"
- mały projekt Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013